- autor: jocker1977, 2017-05-03 20:27
-
Emocji ciąg dalszy...
...tym razem pojechaliśmy do Aleksandrowa,zmierzyć się z tamtejszą A-klasową drużyną.Wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę,że nie będzie łatwo.W dodatku mieliśmy okrojoną ławkę rezerwowych.Dlaczego?To pytanie do tych którzy mogli grać ale olali system.Według mnie ławka rezerwowych powinna być zawsze pełna nawet gdy ktoś nie zagra.Wróćmy jednak do spotkania.Jak zwykle zaczęło się od gwizdka. Pierwsza akcja i prowadzimy to spotkanie.Strzelcem gola Łukasz Stępień W krótkim czasie wywalczyliśmy dwa rzuty karne .Z czego jednego zamieniliśmy na bramkę.Dokonał tego Marcin Białecki.Potem kilka dla nas niewykorzystanych sytuacji strzeleckich po których mogliśmy mieć większy komfort psychiczny. Nadeszła dramatyczna końcówka pierwszej połowy.Pierwsza kontra gospodarzy przyniosła im gola Druga kontra gospodarzy,sam na sam z bramkarzem przyniosła im rzut karny a nam czerwoną kartkę dla Kamila Wrzeszcza.Przypomnijmy, że większość takich sytuacji( sam na sam) jest pozytywnie dla nas przez Kamila rozstrzygane. Wymuszona zmiana bramkarza i egzekwowany rzut karny .Napięcie rośnie bo szykował się remis.Ale nie tym razem.Wojtek Migus pokazał kunszt i w wielkim stylu wybronił ów karny.W drugiej połowie walka toczyła się do samego końca.Znowu pierwsza akcja z naszej strony i było 1:3 .Rzut wolny gospodarzy pozbawił Olimpię drugiego gola.Kolejna stykowa sytuacja.Wszelkie obawy przed stratą trzech punktów rozwiał Łukasz Stępień ostatecznie ustalając wynik 2:4 na korzyść Olimpii.Cała drużyna na boisku zostawiła dużo potu i sił co jak widzimy przyniosło pozytywny efekt.Dziękujemy i powodzenia.